pierwsze roboty ziemne :) bez pozwolenia !!! :)
Wraz z nastaniem ciepłych dni przyszła ochota na pogrzebanie troche w ziemi :) Garaż blaszak juz stoi z przeznaczeniem na składzik ogrodniczty dla dziadków :) Obecna szopa murowana bedzie oprózniona z zawartości i poddana wyburzeniu - 30m2 - 2 poziomy, lane stropy - oj młot pójdzie w ruch
na miejscu tej szopki znajdować się bedzie część mojego domku wiec co prędzej chcę go usunąc bum bum !!!
co do robót glebowych - rozplantowałem 50 taczek czarnoziemu aby wyrównac babci ogród - obsypac garaz blaszak - dziura na głębokość szpadla - jakies 30 cm o- prawie jedna ściana miałaby fundament
w najbliższych planach :
1.zrobienie bramy wjazdowej - obecnie psy sasiadów zostawiaja mi prezenty na trawniku - 4 przesła po 2 metry załatwią sprawę. troche betonu jakies słupki i bedzie git.
2. rozbiórka szopki ( tylko co zrobić z taką ilościa gruzu ??? )
Sprawy papierkowe w toku. Wczoraj przyszło zawiadomienie z gminy o zakończeniu procesu łączenia naszych dwóch działek :) Wczoraj tez byłem u przyszłego kierownika budowy aby pokazać projekt - czy sie zmieści na działkę - popatrzył pomierzył i powiedział że wejdzie choć wielkiejgo trawnika to my mieć nie bedziemy mieli ale ja juz nie chce szukac innego projektu - oczyma wyobrazni widzę mojego Koralgola stojącego na tej małej działeczcę.
Wkrótce wrzucę foto naszej posiadłości :)