Dziś zalewam strop - trzymajcie kciuki !!!
Wczoraj do godziny 22:00 jeszcze walczyłem z ostatnimi przygotowaniami pod zalanie stropu w dniu dzisiejszym - beton B20 z mikrozbrojeniem pp zamówiony na godzinę 15:00 ( oby pogoda dopisała i nie padało ) Zabawę zaczniemy od schodów i podciągów - a potem jedziemy z resztą - do standardowych 3 cm nadbetonu na terivie dołożyłem swoje 2 cm ( 1.5 m3 wiecej) dla spokoju ducha :) Kominy oddylatowane, przepusty porobione , szczeliny pianką uszczelnione , wzmocnienia szalunku traconego wczoraj na szybkiego wykonane - dzis jeszcze jakas kosmetyka , ostatnie poprawki - mam nadzieję że nigdzie nie puszczą szalunki - zwłaszcza wieńca stropowego - podobno częśto nie wytrzymuje naporu betonu i pęka :( Ale jestem dobrej mysli - konkretnie to kleiłem i skręcałem blaszkami wiec musi wytrzymać - tak samo schody i podciągi
Przy zalewaniu bedzie nas 4. Ja , brat , ojciec i szwagier - chyba damy radę - strop nad garażem się udało to i tu damy radę ?? Fotek z braku czasu brak ale dziś nadrobię - przed zalewaniam zrobie sesję zdjęciową a w trakcie to chyba babcie przeszkolę aby nam foto strzeliła jak zalewamy :)
Jutro albo napisze fajnego posta z fotkami albo jak coś sie nie uda ( tfu tfu tfu za lewe ramie ) to bedzie post pt. uczcie się na moich błędach :( lub pechowy wtorek .
Ok zaraz spadam szybciej z pracy na plac budowy aby przygotować całą logistyke i sprzęt do przyjazdu sprzętu ciężkiego - tym razem bedzie tylko jedna pompa :) pompogruszka mała bo duża nie zmiesci się ( tzn zmieści się ale z takimi komplikacjami że .... szkoda gadać ) a tak przyjedzie mała i najwyżej dowioza zwykłą gruchą resztę betonu.