Zatopiona siatka w styro :)
Dzieki pomocy przyszłego szwagra ( dzieki Piotrek !!!! ) praktycznie całośc izolacji fundamentów została zasiatkowana i oklejona - pozostały 2 ściany garażu . Cała sobota upłyneła na zatapianiu siatki oraz na dalszej zabawie z zasypywaniem fundamnetów - piach plus gruz - tu wielki szacun dla taty i dla siostry :) pracownicy bezcenni :) Wielkie dzieki !!!! Dodatkowo pzreprowadzona została rura do wody 40 oraz dodatkowa 24 jako wyscie np do wody do podlewania ogrodu lub mycia auta. w drugim rogu garażu mialem przeboje z glina aby dokopać sie pod ławą do przepustu na planowany gruntowy wymiennik ciepła - pozostawiona przez zalaniem ław rura pcv 200 była naprawdę głęboko ale jakoś sie udało podłączyć do niej reszte instalacji wewnętrznej - choc noc nas juz zastała :)
fotki z placu boju :
wyżej wspomniany gwc - jeszcze tylko jedno kolanko 45 i do góry do rekuperatora :)
Oklejony styro - w tle babcia w roli ochroniarza nocnego , pomocnika, oraz kierownika kontroli dostaw ( zwłaszcza piachu )
teraz tylko dysperbitem do połowy na to izohan wl i może folia kubełkowa i zasypujemy :)
Komentarze